wtorek, 24 stycznia 2012

Francja oddaje maoryskie głowy

Wytatuowana maoryska głowa od samego początku kontaktu Europejczyków z Maorysami stanowiła egzotyczną pamiątkę. Pierwsza głowa dotarła do Europy na pokładzie statku Jamesa Cooka w 1772 roku. Szacuje się, że liczba głów maoryskich znajdujących się w muzeach i prywatnych kolekcjach sięga
500 "okazów".  
Brytyjski żołnierz H. G. Robley - autor jednej z najobszerniejszych opracowań
powięconych tatuażowi maoryskiem - na tle swojej kolekcji głów Maorysów (Fot. Wikipedia)

Francja przekazała delegacji Nowej Zelandii 20 pokrytych tatuażami spreparowanych głów maoryskich z francuskich muzeów. Ceremonia przekazania szczątków rdzennych mieszkańców wysp odbyła się w muzeum Quai Branly w Paryżu. Przewodniczył jej francuski minister kultury Frederic Mitterrand.



- 20 głów zidentyfikowanych we Francji przekazanych zostanie muzeum Te Papa na Nowej Zelandii; nie są one już przedmiotami kolekcjonerskimi, lecz zostaną złożone w uświęconym miejscu - powiedział Mitterand.

Z Quai Branly głowy przywiezione zostaną do muzeum Te Papa ("nasze miejsce" w języku Maorysów) w Wellington w czwartek. Z tej okazji odbędzie się uroczystość z udziałem maoryskiego króla Tuheitia Paki.


Muzeum Quai Branly to muzeum sztuki i cywilizacji Afryki, Oceanii i Ameryk. Jego nazwa pochodzi od nadsekwańskiego bulwaru, przy którym je zbudowano.

Francuski parlament w maju 2010 roku uchwalił restytucję maoryskich głów, a w maju zeszłego roku głowę maoryskiego wojownika przekazało Nowej Zelandii muzeum w Rouen. Głowy przekazane stanowią według nowozelandzkiej ambasady największą partię mokomokai powracających do kraju.


Nowa Zelandia od 2003 roku prowadzi ambitny program odzyskiwania maoryskich głów i innych maoryskich szczątków ludzkich ze światowych muzeów, aby po stosownej żałobie pochować je zgodnie z tradycją. Wiele placówek w Szwajcarii, Anglii, Danii zgodziło się je oddać





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz